Reklama

Któryś za nas cierpiał rany…

Droga Krzyżowa, piątkowe nabożeństwo o charakterze adoracyjnym, polegające na symbolicznym odtworzeniu drogi Jezusa Chrystusa na śmierć i złożenia Go do grobu, ma swoją bardzo głęboką tradycję i bogate wyobrażenia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi mi często mój znajomy ksiądz, że żałuje bardzo, iż Droga Krzyżowa odprawiana jest w Kościele tylko w Wielkim Poście. Dodaje wprawdzie, że istnieje możliwość odprawiania jej przez cały rok, ale publicznie, uroczyście tę formę modlitwy sprawuje się tylko w krótkim okresie wielkopostnym. W końcu - jak zaznacza dalej - to „skrót ludzkiego życia”: czternaście stacji, w których odbijają się sytuacje, zdarzenia, osoby z codzienności. Upadki, będące świadectwem ludzkiej słabości, życzliwość i dobroć ludzi, którzy żyją obok nas - niczym Szymon, Weronika, płaczące jerozolimskie kobiety, czyjaś niesprawiedliwość dotykająca aż do bólu. Wszystko jest tutaj - a przede wszystkim jest Wzór, podpowiadający, jak to przeżywać: Jezus Chrystus.
Droga Krzyżowa, piątkowe nabożeństwo o charakterze adoracyjnym, polegające na symbolicznym odtworzeniu drogi Jezusa Chrystusa na śmierć i złożenia Go do grobu, ma swoją bardzo głęboką tradycję i bogate wyobrażenia. Sama nazwa używana jest też w kontekście męki Chrystusa, stacji - wizerunków drogi krzyżowej, przedstawienia pasyjnego. Jej tradycji należy doszukiwać się w Jerozolimie, gdzie na miejscach nierozerwalnie złączonych z ziemskim życiem Jezusa zrodził się ten rodzaj pobożności. W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pielgrzymów, zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa. Liczbę czternastu stacji („statio” - zatrzymanie się) ustalono w XVII wieku i do dzisiaj w kościołach, kaplicach, przy sanktuariach znajdziemy taką liczbę, wzbogacaną czasami o stację piętnastą - Zmartwychwstanie Pana Jezusa. W kościołach Droga Krzyżowa przedstawiana jest w formie czternastu obrazów lub rzeźb rozmieszczonych na ścianach bocznych świątyni: stacje Drogi Krzyżowej to nie tylko odtworzenie wydarzeń z ostatnich dni Chrystusa - mają one swą bogatą symbolikę; dla wierzących są również podstawą rozważań medytacyjnych dotyczących tego, czym jest prawda, miłość, cierpienie, śmierć, istotne prawdy kształtujące ludzkie życie.
Warto w czasie Wielkiego Postu na nowo zakochać się w tym szczególnym nabożeństwie, które w tle pasyjnych wydarzeń Jezusa Chrystusa zawiera prawdę o naszej codzienności i sposobie jej właściwego przeżywania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Henryk Matuszak

2025-12-22 10:55

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Henryk Matuszak

Ks. Henryk Matuszak

W niedzielę, 21 grudnia ok. godz. 23:00 zmarł ks. Henryk Matuszak. Kapłan ten miał 73 lata życia i 43 lata kapłaństwa. W ostatnich latach był proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach.

Kapłan urodził się 5 maja 1957 roku w Sławie Śląskiej [diecezja zielonogórsko-gorzowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1982 roku. Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu - Poniatowie [1982-1984]. Był wikariuszem także w parafii pw. św. Michała Archanioła w Koskowicach [1984-1986]; parafii pw. św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej [1986-1988] oraz w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [1988-1992]. W 1992 roku został ustanowiony proboszczem parafii Nawiedzenia NMP w Domaniowie. Był tam do roku 2007, kiedy został przeniesiony do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Luboszycach. Od 2011 roku był proboszczem w parafii św. Mikołaja w Pęgowie. Pełnił tam posługę do 2016 roku, gdyż wtedy został proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach. Ksiądz Henryk Matuszak, po ciężkiej chorobie, zmarł 21 grudnia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

2025-12-22 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Ml 3, 1-4. 23-24 • Łk 1, 57-66
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: Rok Jubileuszowy był czasem łaski, w którym uczyliśmy się zakorzeniać w chrześcijańskiej nadziei

Niech jubileuszowe doświadczenie przebaczenia, odnowienia relacji i odkrywania obecności Chrystusa w naszej codzienności umocni naszą odwagę, by w świecie pełnym niepewności być znakiem nadziei dla innych – zaznaczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC z okazji kończącego się Roku Jubileuszowego 2025.

Przewodniczący KEP przypomniał, że dobiega końca Rok Jubileuszowy 2025, przeżywany pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. „Był to czas łaski, w którym uczyliśmy się zakorzeniać w chrześcijańskiej nadziei i dzielić się nią z innymi” – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję