Reklama

Wiara

Biblia jako literatura

Biblia to najczęściej czytana książka w dziejach świata. Dla niektórych także ze wzgledu na piękno słowa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po 1989 r. Biblia wróciła do szkoły: nie tylko na lekcje religii, lecz także do programu języka polskiego. Nie oznacza to jednak pretendowania religii do roli przedmiotu świeckiego. Pismo Święte jest bowiem m.in. literaturą, tzn. zawiera wybitne dzieła starożytnych pisarzy, do których odwoływała się potem stale europejska kultura. Komunizm i laicyzm chciałyby nas odciąć od tych korzeni, wielu je lekceważy, ale bez ich znajomości trudno sobie wyobrazić człowieka rzeczywiście wykształconego.

Rozumieć pisarstwo biblijne

Ta literacka strona Biblii jednak jest ważna przede wszystkim dla wierzących. Żeby zrozumieć jej treść – a tym samym wiarę chrześcijańską – należy uwzględniać formę, w jakiej została spisana. Nie chodzi tu tylko o znajomość starożytnych języków: hebrajskiego, aramejskiego i greckiego, w których powstały teksty biblijne. Ci, którzy ich nie znają, mają dostęp do zawartości Biblii dzięki tłumaczeniom. Świadomy czytelnik powinien jednak rozpoznawać sposoby pisania, style i gatunki literackie używane w Piśmie Świętym. Bez tego może zrozumieć coś na opak lub niedokładnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niektóre z tych gatunków rozpoznajemy prawie automatycznie. Znaczna część pierwszych pięciu ksiąg Biblii to teksty prawne, kodeksy starożytnych Izraelitów. Psalmy to poezja religijna, różnego typu modlitwy. W Księdze Przysłów mamy zbiór maksym życiowych.

Reklama

Współczesny czytelnik może mieć trudności wynikające z tego, że nie jest przyzwyczajony do starożytnych metod pisania. Może więc nie zauważyć, że Księga Tobiasza to rodzaj noweli – nie chodzi w niej o sprawozdanie z podróży młodego Tobiasza, lecz o pouczenie o potrzebie wierności zasadom, pięknie małżeństwa i pomocy Bożej. Charakter noweli pouczającej mają też księgi Judyty i Estery oraz fragmenty innych, jak dzieje Józefa w Księdze Rodzaju czy przygody Daniela.

Rozróżnienie między opowiadaniem historycznym a nowelą czy powieścią wydaje się dziś jasne, ponieważ piszący nie mieszają ich. W starożytności tak nie było, dlatego wyczucie literackie bardzo się przy lekturze dawnych utworów przydaje. Zdarzało się bowiem wtedy wplatanie w relację historyczną fabularyzacji czy legend.

Część ksiąg biblijnych należy oczywiście do gatunku historycznego. Charakter kroniki mają Księgi Królewskie. Umieszczone przed nimi Księgi Samuela też dotyczą wydarzeń historycznych, choć wzbogacają je opisy literackie – np. poufnych rozmów Dawida i Jonatana (np. por. 1 Sm 20) nikt nie zapisywał na gorąco.

Dzieje Apostolskie naśladują sposobem pisania starożytne dzieła historyczne – autor, św. Łukasz, chciał niewątpliwie na podstawie swoich wspomnień i zebranych świadectw przedstawić historię początków chrześcijaństwa. Warto jednak wiedzieć, że z braku stenogramów starożytni historycy, opierając się na relacjach ustnych, rekonstruowali mowy po swojemu, przy czym starali się, żeby pasowały one do sytuacji. Mowy Apostołów w Dziejach przedstawiają zatem typowe nauki misjonarzy chrześcijańskich z tych czasów.

Reklama

Z drugiej strony w Piśmie Świętym znajdują się opowiadania, które nie miały być historyczne. Opis stworzenia ludzi i ich grzechu pełen jest symbolicznych odniesień. Pierwsi ludzie reprezentują wszystkich, stworzonych i powołanych do życia z Bogiem w rajskiej pomyślności. Obrazowy opis ich grzechu wskazuje, że istotą zła w ludziach jest ich samowola moralna, próba decydowania samemu o dobru i złu, próba przywłaszczenia sobie tego, co należy do natury Boga.

Na końcu Pisma Świętego mamy Apokalipsę św. Jana, która w języku poetycko-symbolicznym opowiada o losach grzesznego świata, losach obecnych, pełnych klęsk, oraz przyszłych, które przyniosą karę dla złych i wybawienie dla sprawiedliwych. Dopatrywanie się w Apokalipsie sprawozdania z kolorowego filmu byłoby naiwne. Wiele sekt i herezji wynikło z jej traktowania jako scenariusza końca świata. Tymczasem mówienie o nieznanej jeszcze przyszłości wymaga języka obrazowego i symbolicznego, bo o tym, co ma być, nie mamy wyobrażenia.

Wiele ksiąg biblijnych powstało z połączenia krótkich przekazów ustnych. Księgi proroków to przede wszystkim zbiory ich orędzi, które wypowiadali jako rzecznicy Boga. Później je połączono, przy czym ich uczniowie, zwolennicy i następcy te proroctwa nieraz uzupełniali.

Podobną naturę mają Ewangelie, których trzonem są przekazane pojedynczo wypowiedzi Jezusa i relacje świadków o Jego czynach. Mamy więc tutaj połączenie różnych małych form literackich, np. obrazowych przypowieści, w pewną całość. Z takiego ich planowego połączenia powstały cztery biografie Jezusa. Starożytne biografie różniły się pod pewnymi względami od tych pisanych obecnie, ale zasadniczo są to utwory tego samego rodzaju, skoro przedstawiają w sposób całościowy życie jednego człowieka.

Piękno w służbie wiary

Reklama

Od czasów starożytnych wylicza się trzy współbrzmiące wartości: prawdę, dobro i piękno. W wierze chrześcijańskiej znajdujemy wszystkie trzy. Obejmuje to piękno, dlatego istnieją poezja, sztuka i muzyka religijna i staramy się o piękno kościołów (choć z powodu degradacji sztuki nowoczesnej powstało, niestety, dużo brzydkich kościołów).

Wiele utworów biblijnych należy do klasyki literatury. Wspomniany opis stworzenia i grzechu pierwszych ludzi to arcydzieło portretu moralnego i psychologicznego (por. Rdz 2-3). Opowiadania o potopie i o wieży Babel należą do szeroko znanych motywów literackich, podobnie jak zniszczenie Sodomy czy przygody Józefa w tejże Księdze Rodzaju.

Dramatyczne, a zarazem piękne są teksty biblijne o cierpieniu. Lamentacje Jeremiasza, zwane dawniej Trenami, opisują straszne losy ofiar wojny. Księga Hioba przez egzystencjalno-filozoficzny dialog pokazuje bezsens niezasłużonego cierpienia, a zarazem głosi potrzebę przyjęcia woli Boga. Księga Koheleta mówi o tym, że wszystko w życiu ludzkim okazuje się przemijającą marnością, choć warto się cieszyć zwykłymi dobrymi rzeczami.

Pieśń nad Pieśniami to poemat z dialogiem miłosnym pary narzeczonych. Oryginalny literacko przez to, że poetyckie metafory ze starożytnego Wschodu bywały inne niż nasze. Można przypuszczać, że autorem tego poematu jest kobieta (niezły temat do rozmowy na lekcji, tyle że utworu tego nie ma obecnie w podstawie programowej z języka polskiego). A to wszystko Biblia umieszcza w kontekście miłości Boga i ludzi.

Wspomniana już Apokalipsa św. Jana mimo prostoty języka odznacza się potężną wyobraźnią poetycką. Jej wizje oddziaływały wyjątkowo mocno na umysły i na twórczość artystów. Czasami za mocno, z czego brało się sekciarstwo, ale wielka literatura ma tę cechę, że porywa czytelników.

Ewangelii programy szkolne obecnie nie wymieniają. W ten sposób najbardziej czytane w dziejach świata i naprawdę niezwykłe utwory mogą być pominięte przez tych, którzy nie chodzą do kościoła i na religię... Mogą nie wiedzieć o Jezusie i Jego naukach. Albo o synu marnotrawnym, że można powrócić... Niejedno świadectwo ludzi, którzy tak po prostu wzięli Ewangelie i zaczęli je czytać, świadczy o tym, że odznaczają się one wielką siłą wyrazu, nie pozostawiając nikogo obojętnym.

2025-09-23 13:58

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: Ewangelia to jedyna droga do odzyskania tożsamości dla Europy i Polski

[ TEMATY ]

Pismo Święte

abp Marek Jędraszewski

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

Ewangelia to jedyna droga do odzyskania tożsamości i nadziei dla Europy i Polski – mówił abp Marek Jędraszewski, który przewodniczył w katedrze na Wawelu Mszy św. inaugurującej Drugi Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego. W Mszy św. uczestniczył m.in. premier rządu RP Mateusz Morawiecki, który objął swoim patronatem tegoroczne obchody wydarzenia.

W homilii abp Jędraszewski przywołał adhortację Jana Pawła II „Ecclesia in Europa” i papieską diagnozę na temat Europy, która jest kontynentem dotkniętym utratą pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego. Towarzyszy temu praktyczny agnostycyzm, religijna obojętność, sprawiająca wrażenie, że Europejczycy żyją „bez duchowego zaplecza, niczym spadkobiercy, którzy roztrwonili dziedzictwo pozostawione im przez historię”.
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Toruń/ Drewniane belki domu z XIII w. znalezione na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika zostały wydobyte

2025-12-11 18:14

[ TEMATY ]

Mikołaj Kopernik

Toruń

prace archeologiczne

Wikipedia/Schorle

Dom Mikołaja Kopernika w Toruniu

Dom Mikołaja Kopernika w Toruniu

Archeolog Leszek Kucharski powiedział w czwartek PAP, że odkryte na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika drewniane belki jednego z najstarszych toruńskich domów z XIII w. zostały w większości wydobyte. Trafią do Instytutu Archeologii UMK i tam będą konserwowane. Cały proces może potrwać minimum rok.

Jak informowała w połowie listopada PAP, podczas badań archeologicznych na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika w Toruniu odkryto wcześniej nieznane drewniane konstrukcje z XIII wieku. To jedne z najstarszych takich znalezisk w mieście. Konstrukcje trafią do konserwacji i staną się elementem przyszłej wystawy stałej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję