Reklama

Niedziela w Warszawie

KAMIONEK

Kapitan łodzi Kościoła

Bp Romuald Kamiński przewodniczył Mszy św. w konkatedrze warszawsko-praskiej w 20. rocznicę śmierci bp. Zbigniewa Kraszewskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspominając w homilii bp. Kraszewskiego, ordynariusz warszawsko-praski mówił, że był on w swoim życiu świadkiem Chrystusa Zmartwychwstałego.

– Podziękujmy wszystkim tym, którzy odeszli do Pana, że w swoim życiu, więcej czy mniej, mocniej czy słabiej, ale jednak na pewno mieli takie momenty życia, które dawały o nich świadectwo, że idą i głoszą wielkie orędzie Chrystusa Zmartwychwstałego. Bądźmy wdzięczni tym, których Pan postawił na naszej drodze – podkreślił bp Kamiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hierarcha przywołał także anegdotę z życia bp. Kraszewskiego.

– Chwalił się nieraz, że spotkał się i rozmawiał z marszałkiem Piłsudskim, który zapytał go: „A ty, chłopczyku, kim chciałbyś być?”. Odpowiedział: „Chciałbym być kapitanem łodzi podwodnej”. Wtedy w latach dwudziestych nikt nie słyszał o łodziach podwodnych, może w książkach fantastycznych. Po latach mówił: „No widzisz, zostałem kapitanem łodzi podwodnej, czyli Kościoła, który zmaga się z trudnościami, jak okręt zmaga się z falami”. Tak to sobie wyobraził – wspominał bp Kamiński.

Bp Kraszewski był biskupem pomocniczym warszawskim w latach 1970-92, biskupem pomocniczym warszawsko-praskim w latach 1992-97, a od 1997 r. biskupem pomocniczym seniorem diecezji warszawsko-praskiej. Zmarł 4 kwietnia 2004 r., został pochowany w grobie rodzinnym na Powązkach. /ŁK

2024-04-09 14:22

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Jacek Grzybowski biskupem pomocniczym diecezji warszawsko-praskiej

Ks. Jacek Grzybowski, diecezjalny duszpasterz akademicki diecezji warszawsko-praskiej, został mianowany biskupem pomocniczym tejże diecezji. Decyzję Ojca Świętego Franciszka ogłosiła dziś w południe Stolica Apostolska.

Ks. Jacek Grzybowski urodził się 11 sierpnia 1973 r. w Wołominie.
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję