Reklama

Mój komentarz...

"Przyjaciel" Busha a polityka polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drodze na Bliski Wschód - przez Petersburg i Evian - prezydent Bush wpadł do Krakowa. Nazwał prezydenta Kwaśniewskiego swoim "przyjacielem" i podziękował władzom Polski za zaangażowanie w wojnę i okupację Iraku.
Amerykańska wojna z Irakiem była nieodległą konsekwencja terrorystycznego ataku na Amerykę, pamiętnego 11 września. Władze amerykańskie uznały Irak za kraj "wspierający terroryzm". Jednak pamiętny atak na Nowy Jork nastąpił w czasie, gdy pod patronatem Ameryki już-już zrealizowany miał być pokój na Bliskim Wschodzie, pokój między Izraelem a Autonomią Palestyńską. Warto zauważyć, że świat arabski właśnie dlatego postrzega Amerykę jako wroga, iż zarzuca jej, że bezkrytycznie i niesprawiedliwie popiera bezprawną, przewlekającą się okupację żydowską ziem arabskich.
Teraz prezydent Bush podejmuje przerwane "walką z terroryzmem" wysiłki na rzecz pokoju między Izraelem a Palestyńczykami. Jednak władze Izraela powtórzyły niedawno, że Jerozolima ma być wyłącznie stolicą Izraela, odrzucając w ten sposób stanowisko palestyńskie, że ma być stolica wspólna. Źle rokuje to misji Busha i oby jakiś inny fakt nie udaremnił jej równie radykalnie, jak ów terrorystyczny atak na Nowy Jork sprzed kilkunastu miesięcy...
Czy krótka "wizyta wdzięczności" prezydenta Ameryki w Polsce została dobrze wykorzystana przez władze polskie? Niestety, wnosząc z oficjalnych doniesień, nie da się udzielić odpowiedzi twierdzącej.
Irak jest winien Polsce ok. 700 milionów dolarów: dług ten przestał spłacać z chwilą nałożenia nań międzynarodowych sankcji. Czy teraz Polska odzyska swą wierzytelność? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że - mimo amerykańskiego dofinansowania - udział polskich wojsk w Iraku będzie kosztowny, że polscy podatnicy za to zapłacą. Czy więc polskie firmy dopuszczone zostaną do kontraktów w Iraku? Też nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że we Wrocławiu kanclerz Niemiec wyraził nadzieje, że "odtąd już najważniejsze polskie decyzje co do polityki zagranicznej uzgadniane będą z Niemcami". I Prezydent Kwaśniewski nie zareagował. Nie wiadomo następnie, dlaczego obecne władze polskie nie poruszają w rozmowach z Amerykanami sprawy zniesienia wiz dla Polaków udających się do Ameryki. Moment jest jak najbardziej dogodny. Dlaczego Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin musi o tym mówić ustami opozycji, a nie mówi o tym rządząca koalicja?... Nie wiadomo wreszcie dokładnie, na czym polegać ma tzw. amerykański offset, udzielony Polsce w związku z zakupem amerykańskich myśliwców F-16. Offset - to inwestycje towarzyszące; tymczasem - wedle doniesień prasowych - ów "offset" upodabnia się raczej do pewnych sum, które mają być przekazanie rządowi do dalszego "rozdzielnictwa"... Czy aby te "inwestycje towarzyszące" nie zamienią się w "bezpośrednią konsumpcję" tzw. przyjaciół króliczka?...
I wreszcie ostatnia kwestia, gdy o stosunkach polsko-amerykańskich mowa. Polski dług zagraniczny szacowany jest obecnie na ok. 50 miliardów dolarów (konsekwencja zadłużenia gierkowskiego). Część opozycji postuluje od dawna, by rozmawiać z Amerykanami o pożądanej konwersji tego długu, tak by jego spłaty przeznaczyć na dozbrojenie polskiej armii, której kondycja pogarsza się z roku na rok. Ale i ta sprawa ani przez Kwaśniewskiego, ani przez Millera podjęta nie została.
... Teraz, gdy Kwaśniewski nazwany został przez Busha "przyjacielem", może sądzić, iż jego szanse na sekretarza generalnego NATO rosną. Po zakończeniu drugiej kadencji prezydentury - to zawsze lepsza, poważniejsza posada niż przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Czy jednak wraz z zaangażowaniem Polski w konflikt amerykańsko-arabski wzrosły też szanse na pomyślne załatwienie dla kraju wyżej wymienionych spraw? Obawiam się, że nie. Byłoby niedobrze, gdyby nawet polityka zagraniczna Polski pod rządami SLD przekształcała się w politykę li tylko "personalną"...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas rusza z kampanią na rzecz osób w kryzysie bezdomności

2025-11-15 19:45

[ TEMATY ]

Caritas

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Caritas Polska

Prawie 2 miliony Polaków żyje w skrajnej biedzie, a na ulicach miast „mieszka” przynajmniej 53 tys. ludzi. Nikt tego nie planuje. Nikt nie chce tak żyć. W Światowym Dniu Ubogich Caritas rusza z kampanią, której celem jest przypomnienie, że to nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć. U pana Łukasza zaczęło się od tego, że ojciec faworyzował jego brata, a on wpadł w złe towarzystwo, jak twierdzi, na złość ojcu. Tak minęło mu kilkadziesiąt lat. Ania zakochała się w mężczyźnie, który stosował przemoc, uciekła. Później miesiące spała w samochodzie, krążąc gdzieś pomiędzy Wejherowem a Sopotem. Zbyszek całe życie pływał po świecie, nigdy nie założył rodziny - dziś zdrowie już nie pozwala wsiąść na statek, a on nie ma dokąd wracać. Czy masz pewność, że podobne sytuacje nie staną się kiedyś Twoją historią? A co, gdybyś Ty nie miał dokąd pójść?

- W Polsce jest ponad 53 tys. bezdomnych, jednak mówi się o niedoszacowaniu statystyk.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych wokół krzyża w Dolinie Poległych

2025-11-13 16:49

[ TEMATY ]

Hiszpania

figura

Dolina Poległych

wikipedia.org

Rząd Hiszpanii Pedro Sáncheza zamierza usunąć figury świętych znajdujące się wokół krzyża w Dolinie Poległych (Valle de los Caidos), miejscu złożenia ciał ponad 30 tys. ofiar wojny domowej w tym kraju z lat 1936-1939. Centrolewicowy gabinet zatwierdził nowy plan zagospodarowania tej zainaugurowanej w 1959 roku pod Madrytem budowli, nad którą wznosi się ponad 154-metrowy krzyż. Usytuowane wokół jego podstawy postacie czterech ewangelistów oraz Maryi trzymającej umęczone ciało Jezusa, jak wynika z makiety architektonicznej, mają zostać usunięte. Zniknąć mają także monumenty przedstawiające cztery cnoty: siłę, roztropność, sprawiedliwość i umiarkowanie.

Zgodnie z zapowiedziami rządu Pedro Sáncheza, modernizacja w ramach zatwierdzonego we wtorek projektu pt. „Krzyż i podstawa”, obejmująca m.in. prace przy usunięciu symboli religijnych, ma służyć „większemu pluralizmowi” w miejscu pochówku ofiar wojny domowej, zarówno frankistów dowodzonych przez generała Francisco Franco, jak i ich przeciwników.
CZYTAJ DALEJ

Albertynki w Boliwii: wszędzie szukamy oblicza cierpiącego Chrystusa

2025-11-16 18:35

[ TEMATY ]

albertynki

Boliwia

Vatican Media

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

Centrum Medyczne św. Brata Alberta w Boliwii

W tym wszystkim jest jeszcze język niewerbalny; język miłości, przygarnięcia, pocieszenia - tak o swojej posłudze w Boliwii opowiada Vatican News s. Weronika Mościcka SAPU. Albertynka, która od czterech lat posługuje na misjach, prowadzi Centrum Medyczne im. św. Brata Alberta, gdzie jak sama mówi: „staram się patrzeć nie tylko na ciało, tylko na coś więcej, czego potrzebują ci ludzie”.

Trzyosobowa wspólnota sióstr podejmuje różne zadania wśród ubogich i potrzebujących. Jest to posługa duszpasterska, praca wśród dzieci i młodzieży - w tym wyszukiwanie osób najbardziej potrzebujących, realizacja projektów na rzecz nauki, rozwoju młodych oraz prowadzenie centrum medycznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję