Reklama

Niedziela Rzeszowska

Bramy pamięci

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holocaustu przypada 27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. W diecezji rzeszowskiej nie ma już świadków piekła Auschwitz. Ostatni z grona więźniów – Aleksander Szymański – zmarł w grudniu 2017 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O wspólną pamięć, za wszystkie ofiary niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau w 75. rocznicę jego wyzwolenia, z prośbą o mądrość w budowaniu lepszego świata, w poszanowaniu dla historycznej prawdy i ofiary życia wszystkich zamęczonych więźniów, mieszkańcy Rzeszowa będą się modlić 26 stycznia 2020 r w kościele pw. Świętego Krzyża.

Kartka z kalendarza…

W ostatnie dni stycznia oczy całego świata kierują się w stronę niewielkiego miasteczka na południu Polski, którego niemiecka nazwa Auschwitz, funkcjonująca podczas pięciu lat wojennych i zbrodniczej okupacji niemieckiej na ziemiach polskich, na wieki pozostanie symbolem zagłady narodu żydowskiego i męczeństwa milionów ludzi. Mija właśnie 75 lat od dnia, kiedy 27 stycznia 1945 r. Armia Czerwona, przemierzając ziemie polskie w zwycięskim pochodzie do Berlina, oswobodziła około 7 tys. skrajnie wymęczonych, na wpół żywych więźniów niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, którzy pozostali w obozie, po ewakuacji tysięcy innych popędzonych w morderczych marszach śmierci w głąb Rzeszy, niczym żywe świadectwa najokrutniejszej ze zbrodni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O jedność i wspólną pamięć

W duchu głębokiego szacunku dla niezliczonych i niewinnych ofiar niemieckiej eksterminacji naszych starszych braci w wierze, w dużym procencie obywateli przedwojennej II Rzeczypospolitej, którzy całymi rodzinami tracili życie za przynależność do wiary mojżeszowej, czcimy także rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau jako wydarzenie ważne dla naszej wspólnej historii i pamięci o tych wszystkich, których ponadludzka praca, jak szyderczo głosi obozowa brama w Auschwitz, nie uczyniła wolnymi. Trudno w tym dniu zapomnieć o doświadczeniu setek tysięcy polskich rodzin, które jak kiedyś, tak i dziś, noszą w sobie pamięć i głębokie doświadczenie cierpienia, jakie przeżywali w obozie ich najbliżsi.

Trudno w tym dniu zapomnieć o doświadczeniu setek tysięcy polskich rodzin, które jak kiedyś, tak i dziś, noszą w sobie pamięć i głębokie doświadczenie cierpienia, jakie przeżywali w obozie ich najbliżsi.

Podziel się cytatem

Nienadówka w hołdzie ofiarom

Te głębokie rany obozowe zadane konkretnemu człowiekowi i ogólnie ludzkości za bramą „Arbeit macht frei” naznaczyły nie tylko indywidualne losy jednostki czy poszczególnych narodów, lecz także wryły się głęboko w świadomość społeczeństw tak niewielkich, jak podrzeszowska wieś Nienadówka, gdzie drzwi do kościoła pw. św. Bartłomieja znane są w rzeszowskiej diecezji jako Brama Pamięci w hołdzie ofiarom wojny i obozów koncentracyjnych. Stworzył ją, blisko 40 lat temu, wybitny artysta rzeźbiarz Bronisław Chromy, któremu nieobce były rodzinne przeżycia bestialstwa okupacji niemieckiej. Historia drzwi, dobrze znana w nienadowskiej parafii, została szczegółowo opisana w najnowszej książce Grażyny Ryby pt. „Na granicy przestrzeni”, wydanej nakładem Uniwersytetu Rzeszowskiego. Warto przystanąć przed tym nienadowskim portalem, dotknąć spiżowej płaskorzeźby, zatrzymać wzrok na scenach z życia obozowego. Warto nacisnąć klamkę i świadomie otworzyć drzwi, które przez historię na nich zobrazowaną, prowadzą do Boga i ku drugiemu człowiekowi.

2020-01-21 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czuli się obywatelami miasta

Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, obchodzony 27 stycznia, w tym roku miał inny charakter.

Na Podkarpaciu obchodzony był po raz 13., w Lubaczowie po raz 10. Pierwsze wzmianki o Żydach w Lubaczowie pochodzą z końca XV wieku. Według spisu ludności z 1921 r. wynika, że w mieście liczącym 5303 mieszkańców było 1715 Żydów. Zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem. Mieli zapewnione prawa wyznaniowe i ochronę obiektów kultowych. Od początku niepodległego państwa polskiego Żydzi czuli się jego obywatelami. Wojna przyczyniła się do ich zagłady. 12 września 1939 r. Niemcy zajęli Lubaczów, a już w nocy z 13 na 14 września spalili obie synagogi. Żydzi ginęli z wycieńczenia, niedożywienia i chorób w obozach pracy, które Niemcy utworzyli w lecie 1940 r. w Cieszanowie, Płazowie, Lipsku i Starym Dzikowie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Bilczewski

Niedziela Ogólnopolska 24/2001

[ TEMATY ]

abp Józef Bilczewski

Archiwum autora

Św. abp Józef Bilczewski

Św. abp Józef Bilczewski
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic, między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości. Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie, fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie. Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece. Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez Papieża Jana Pawła II. Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia 1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach 1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi, czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają pilność i nieprzeciętne zdolności. 13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości. Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski, łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu. Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem. Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z Wadowic na papieża. Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek, zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom katolicki. W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20 marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie. Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z największych biskupów swojej doby". Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej, pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem. "Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej" . Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego dni.
CZYTAJ DALEJ

Nauczyciel wolności

2025-10-22 21:37

Marzena Cyfert

Wieczory Polskie w Sali Sesyjnej Dworca PKP we Wrocławiu

Wieczory Polskie w Sali Sesyjnej Dworca PKP we Wrocławiu

W ramach cyklu „Wieczory Polskie”, organizowanego przez Duszpasterstwo Kolejarzy Archidiecezji Wrocławskiej, odbyło się spotkanie poświęcone bł. ks. Jerzemu Popiełuszce.

Gościem spotkania był Marek Kędziorek, propagator patriotyzmu w duchu bł. ks. Jerzego i wieloletni organizator ogólnopolskich działań na rzecz promocji kultu błogosławionego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję