Reklama

Niedziela Przemyska

Za szybą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pozostało jeszcze dwa dni szczególnego czasu modlitwy za tych, którzy już odeszli z tego świata. Była kiedyś taka piosenka w musicalu „Metro” pt. „Szyba”. Przepięknie wyśpiewała ją Katarzyna Groniec. Dwa światy, oddzielone szybą. Każdy chce ją rozbić i spotkać się, ale się nie udaje. I tak: „Co dzień ta sama zabawa się zaczyna. I przypomina dziecinne Twoje sny/ Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina/ I tam są wszyscy, a naprzeciw Ty”.

Nie wiedząc o tym, codziennie dotykamy tej uginającej się tafli szkła. Każdy oddech przybliża nas do chwili, kiedy staniemy po drugiej stronie. W Roku Miłosierdzia Chrystus i Kościół przypomina nam, że po tamtej stronie jest Pełnia. Jest ona dla nas, nawet jeśli jak podmiot liryczny piosenki żyliśmy, uważając, „że nie ma na co czekać”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po tamtej stronie są ci szczęśliwi, którzy już oglądają Pana, i ci, także szczęśliwi, bo wiedzą, że będą Go oglądać. I to oni silnie, bardzo silnie napierają na szybę, by wykrzyczeć do nas słowa o miłosierdzie, o modlitwę. Czy w odpowiedzi mamy tylko jeden kwiat, znicz?

Zakończmy nadzieją, którą niesie tekst piosenki:

„Gdy obojętnie mijają mnie przechodnie/ Próbuję wierzyć, że przetrze się ta mgła/ Że będę mogła znów naprawdę czegoś dotknąć/ I cud się stanie – zniknie tafla szkła”.

To tak niewiele kosztuje. Uczmy nasze dzieci zyskiwania odpustów, bo kiedyś, może niedługo, my staniemy po tamtej stronie i będziemy natarczywie napierać na tę szybę. Ale one nas nie usłyszą, bo nie nauczyliśmy je muzyki modlitwy. Halloweenowe dynie prowadzą na tragiczne manowce obojętnego mijania przez przechodniów.

2016-11-03 09:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość w codzienności

Dni powszednie, te zwykłe poniedziałki, środy, piątki, w większości stanowią nasze życie. Teraz, kiedy przyroda rozkwita, a słońce złoci ziemię, łatwiej znaleźć radość w codzienności, zauważyć piękno świata będące dziełem palców Bożych. W tym dążeniu do radości, której źródłem jest to, że jesteśmy dziećmi Boga stworzonymi na Jego obraz i podobieństwo, drogowskazem mogą być święci, w naszej diecezji bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski i bł. Matka Maria Karłowska. Oni właśnie celem swego życia uczynili pragnienie świętości. Bł. ks. Frelichowski wciąż inspiruje. Dlatego, aby zaczerpnąć z jego radości i otwarcia na Bożą łaskę, z Papowa Toruńskiego przez Chełmżę do podtoruńskiej Barbarki po raz kolejny wyruszył rajd rowerowy śladami błogosławionego. Podobnie jest w przypadku bł. Marii Karłowskiej, tej, która przywracała nadzieję tym, którzy ją stracili, ponieważ sama zaufała Bogu i w chwilach zwątpienia powtarzała: „Sursum corda!”.
CZYTAJ DALEJ

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

„Tabu zaczęło pękać” - ks. Trzaska o papieskiej intencji

2025-11-06 08:50

[ TEMATY ]

pomoc

Leon XIV

myśli samobójcze

Vatican Media

Papież Leon XIV zachęca do modlitwy za osoby zmagające się z myślami samobójczymi. Jednocześnie Ojciec Święty apeluje, by Kościół stał się przestrzenią wsparcia dla osób w kryzysie. „To bardzo ważna intencja i sygnał: nie jesteście wykluczeni z Kościoła, wręcz odwrotnie, jesteście w jego zainteresowaniu” – mówi Vatican News ks. Tomasz Trzaska, suicydolog, konsultant kryzysowy.

Listopadowa intencja Papieża Leona XIV brzmi:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję