Reklama

Niedziela Łódzka

Strzelnica

„Wzgórze Wolności”. Historyczna strzelnica, która pamięta czasy carskie. To tu wykonywano wyroki śmierci sądów wojenno-polowych, tu chowano straconych w więzieniu przy ul. Długiej. Warto rozważyć przywrócenie historycznych nazw. Warto również nadać drzewu rosnącemu na szczycie wzgórza, nazwanemu przed laty Dębem Niepodległości, status pomnika przyrody

Niedziela łódzka 42/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

historia

Jacek Wystop

Wzgórze Wolności obecnie

Wzgórze Wolności obecnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia strzelnicy garnizonowej na Mani sięga czasów ostatniego zaboru i obecności w Łodzi garnizonu rosyjskiego. W latach 1906-08 w okolicy wykonywano wyroki śmierci carskich sądów wojenno-polowych. Chowano również straconych w więzieniu przy ul. Długiej. Oficjalnie, według danych urzędowych, pochowano w tym miejscu 115 więźniów. Ilu faktycznie skazańców spoczęło w lasku w pobliżu strzelnicy? Nie wiemy, i pewnie nigdy nie poznamy prawdziwej liczby.

Ekshumacje

W czasie trzech ekshumacji: 1922 r., 1926 r. i 1927 r., wydobyto szczątki 68 osób. Ekshumowane ofiary uroczyście pochowano pod odsłoniętym 1 maja 1923 r. pomnikiem, „Kolumną Rewolucjonistów”. Czy to byli wszyscy pochowani? Wątpię. Tym bardziej, że dla zohydzenia tego miejsca władze rosyjskie chowały tam również przestępców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Strzelnica garnizonowa

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. strzelnica i teren przyległy używany był w dalszym ciągu do celów wojskowych. Strzelnica umiejscowiona była w lesie na Starej Mani, w pobliżu szosy konstantynowskiej, na osi wschód-zachód. Kulochwyt znajdował się od strony zachodniej. Otaczający ją las został wycięty w 1915 r.

Reklama

W miarę powiększania garnizonu łódzkiego zaistniała potrzeba przebudowy strzelnicy. W 1923 r. Ministerstwo Spraw Wojskowych wręcz nakazało rozpoczęcie budowy stałej strzelnicy wojskowej. Ta w lasku na Mani była zbyt mała i zbyt niebezpieczna dla ćwiczących wojsk i zamieszkałej ludności. Było tylu chętnych do korzystania ze strzelnicy, że musiano sporządzać harmonogramy strzelania dla poszczególnych jednostek. Oprócz wojska korzystała z niej również Policja Państwowa oraz odbywały się tu zawody strzeleckie organizacji paramilitarnych. W 1928 r., podczas zawodów zorganizowanych przez Komitet Obwodowy Związku Strzeleckiego, po raz ostatni pada nazwa strzelnica garnizonowa.

Jednocześnie pojawił się problem istnienia całego kompleksu wojskowego „Mania” spowodowany powstającym Parkiem Ludowym na Polesiu Konstantynowskim. Władze miasta zaproponowały wojsku kilka miejsc na budowę nowej strzelnicy. Niestety, dowództwo Korpusu nr IV orzekło, że żadne z tych miejsc się nie nadaje. Jedynym odpowiednim miejscem była, zdaniem dowództwa, aktualnie używana strzelnica. Władze miasta oczywiście odmówiły zgody. Ostatecznie w 1929 r. zaproponowano wojsku teren położony w majątku Bidermanów na Brusie. Jednak i tam udało się sprawę sfinalizować dopiero po przyznaniu przez Magistrat m. Łodzi kwoty 15 tys. zł.

Projekt „Wzgórze Wolności”

O potrzebie budowy parku zaczęto mówić w 1922 r. Według założeń, miał to być teren ogólnodostępny o leśnym charakterze. Projekt wykonał w 1930 r. ogrodnik architekt Stefan Rogowicz. Niestety, istniejąca strzelnica opóźniała realizację prac. W latach 1927 i 1928 prowadzono prace nad wykonaniem zaprojektowanych stawów. Wykonano je połowicznie i dopiero w 1935 r. zaplanowano ukończenie całego zespołu stawów. Nad brzegiem jednego z nich zaprojektowano wzgórze. Jednak mogło ono powstać dopiero po opuszczeniu terenu przez wojsko. W 1930 r. na strzelnicy „Mania” odbyły się ostanie zawody strzeleckie zorganizowane przez Łódzki Okręgowy Związek Stowarzyszeń Strzeleckich, Łowieckich i Łuczniczych.

Ostatecznie prace wokół „Wzgórza Wolności” zakończono w 1936 r., kiedy wykończono staw i wymodelowano wzgórze. 9 września 1938 r. naczelnik Wydziału Plantacji, projektant parku Stefan Rogowicz zwrócił się do prezydenta miasta z wnioskiem o zgodę na upamiętnienie 20. rocznicy odzyskania niepodległości. Chciał, by wzgórzu usypanemu ze szczątków dawnej strzelnicy zaborców, będącej miejscem straceń bojowników o wolność, nadać nazwę „Wzgórze Wolności”, posadzić na wzgórzu symboliczne drzewo „Dąb Niepodległości” oraz wmurować pod tym drzewem akt erekcyjny otwarcia i oddania do użytku parku im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Do pisma dołączono wizualizację pergoli otaczającej posadzony dąb. Na pergoli z siedmiu kolumn zakończonych podkową attyki miały widnieć daty: 1831, 1863, 1905, 1918. Niestety, na piśmie widnieje ręczna adnotacja: „Zwraca się przedstawiony do zatwierdzenia projekt, gdyż w obecnej formie nie nadaje się do rozpatrzenia”. Uroczystość miała się odbyć 11 listopada 1938 r. Tyle dokumenty.

Epilog

Wzgórze jednak powstało i dąb został zasadzony. Chociaż w prasie łódzkiej z 1938 r. nie ma wzmianki o tym wydarzeniu. Obecnie widać zaprojektowaną formę tego miejsca. Rośnie dąb, prawdopodobnie ten zasadzony w 1938 r. Jest symboliczne otoczenie, utworzone z dużych głazów narzutowych. Myślę, że warto rozważyć przywrócenie tych historycznych nazw zgodnie z projektem z 1930 r. Warto również nadać drzewu rosnącemu na szczycie wzgórza status pomnika przyrody.

2015-10-15 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niekonfrontacyjna” kampania i „drużyna Wałęsy” (1)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 25/2014, str. 5

[ TEMATY ]

historia

wybory

Ze zbiorów Edmunda Bilickiego

Jeden z liderów szczecińskiej opozycji w latach 80. XX w. Andrzej Milczanowski

Jeden z liderów szczecińskiej opozycji w latach 80. XX w. Andrzej Milczanowski
Dnia 4 czerwca br. minęło ćwierć wieku o pierwszych, częściowo wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce po 1945 r. Stanowiły one jeden z kluczowych punktów w procesie pokojowego obalania dyktatury komunistycznej nad Wisłą. Kościół katolicki, występując jako trzecia siła między „Solidarnością” a władzami partyjno-państwowymi, odegrał w nim znaczną rolę.
CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”.

2025-12-29 18:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

prześladowanie chrześcijan

Kościół męczeński

Karol Porwich/Niedziela

Kontrolowane Msze św., wyciszane tradycje religijne, księża zmuszani do wyjazdu z Nikaragui, czterech z dziesięciu biskupów na wygnaniu, zakaz przywożenia Biblii - w takiej sytuacji tamtejsi katolicy przeżywali Boże Narodzenie. Według francuskiego portalu Tribune chrétienne (Trybuna chrześcijańska) jest to obecnie „Kościół męczeński, być może bardziej niż wszędzie indziej na świecie”. A mimo to „pozostaje żywy, o czym świadczą na przykład niedawne święcenia ośmiu księży w katedrze w Managui”.

Boże Narodzenie odbywało się za zamkniętymi drzwiami świątyń, gdyż władze nie pozwalały na publiczne oznaki świąt na ulicach i placach, a nawet na widoczne dekoracje w oknach mieszkań. Taka sytuacja utrzymuje się od początku represji wobec Kościoła katolickiego, rozpoczętych w 2018 roku po wielkich antyrządowych demonstracjach, wspartych przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Rosja oskarża Ukrainę o próbę ataku na rezydencję Putina. Zełenski zaprzecza

2025-12-29 20:38

[ TEMATY ]

Ukraina

Rosja

Putin

Wołodymyr Zełenski

rezydencja

PAP

Władimir Putin

Władimir Putin

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że Ukraina próbowała w nocy zaatakować dronami rezydencję rosyjskiego przywódcy Władimira Putina w obwodzie nowogrodzkim – podał Reuters powołując się na agencję Interfax. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał to kłamstwem i zarzucił Moskwie próbę storpedowania rozmów pokojowych.

Według Ławrowa Ukraińcy użyli 91 dronów, z których wszystkie zostały zestrzelone. Minister dodał, że w ataku nikt nie ucierpiał, a bezzałogowce nie wyrządziły żadnej szkody.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję