Reklama

Niedziela w Warszawie

Jeden rzucił, drugi chwycił

Czy w osławionym Areszcie Śledczym przy Rakowieckiej powstanie Muzeum Ofiar Komunizmu? Lista dygnitarzy, którzy są „za” jest długa, a otwiera ją głowa państwa

Niedziela warszawska 47/2014, str. 5

[ TEMATY ]

Warszawa

Wojciech Dudkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lista zwolenników stworzenia takiego muzeum właśnie w tym miejscu pewnie jest długa, ale czy zrobiono cokolwiek, by tak się stało? Nie wiadomo. Media interesowały się sprawą tylko przez chwilę po wystąpieniu dygnitarza, zapowiadającym stworzenie muzeum, a potem jakby była utajniana.

– Ktoś coś powie, ktoś poprze, ktoś zrobi demonstracje, np. wywiesi transparent, że tu ma być Muzeum Ofiar Komunizmu, a potem sprawa przycicha. Trochę się tego zebrało, ludzie podpytywali, trzeba było sprawą się zająć – mówi Marcin Gugulski, radny z Mokotowa. W połowie września złożył interpelację w tej sprawie, na odpowiedź czeka do dziś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kalendarium zdarzeń, stworzone przez radnego, wygląda mniej więcej tak: „17-24.09 – pytam burmistrza Mokotowa; 1.10. – burmistrz prosi o udzielenie odpowiedzi Ministerstwo Sprawiedliwości; 17.10. – dyrektor Gabinetu Ministra odsyła pytania – z prośba o udzielenie odpowiedzi – do wicedyrektora generalnego Służby Więziennej; 12.11 – odpowiedzi wciąż brak. A statutowy czas na udzielenie odpowiedzi na interpelację to 21 dni”.

Prezydent rzucił

Gdy przed prawie trzema laty pomysł pojawił się publicznie za sprawą prezydenta Bronisława Komorowskiego, wszyscy jakby już gdzieś o nim słyszeli. Musiał krążyć po Warszawie wcześniej, wszak narzucał się sam i trudno stwierdzić, kto był pierwszy.

Reklama

Bo co prawda wiezienie mokotowskie, powstało na początku XX wieku i przewinęły się przez niego w różnych okresach i przy różnych dysponentach (kolejno: Rosjanach, Niemcach, Polakach, znów Niemcach, komunistach i znów Polakach) – tysiące osób, ale najgorszą sławę zyskał w czasach komunizmu.

W okresie stalinowskim przetrzymywano, a potem zamordowano tu wielu żołnierzy i działaczy II konspiracji. Ilu straciło tu życie – tego dokładnie nie wiadomo: od 350 do tysiąca osób. Stąd ich ciała trafiały na osławioną „Łączkę”.

Ale także później klawisze widzieli niejedno: przez specjalny blok oddany do dyspozycji SB przewinęły się setki specjalnych więźniów, m.in. tzw. marcowych studentów, działaczy KOR, KPN i „Solidarności”.

Minister chwycił

Pomysł stworzenia muzeum padł w Pałacu Prezydenckim mało zobowiązująco, w czasie debaty na temat nauczania historii w szkołach. Prezydent zwrócił uwagę, że Polska jest jednym z niewielu krajów regionu, gdzie nie ma placówki opowiadającej o zbrodniach komunizmu, że warto przy tym korzystać z doświadczeń Muzeum Powstania Warszawskiego, i że wysłał w tej sprawie pismo do premiera.

Potem jednak temat okazał się jednodniowy, co niektórzy ocenili jako zabieg marketingowy: prezydent pomysł rzucił, żeby zmienić swój wizerunek, nasycić go patriotycznymi sentymentami. Łatwo puścicić coś w obiektyw, gorzej wypełnić zobowiązanie. Bo koszty stworzenia muzeum, wysiedlenia aresztantów do nowego lokum (stale jest ich tu ok. 850) i wypełnienia eksponatami byłyby znaczne.

Reklama

Dwa lata po prezydencie, na początku br. o powołaniu Muzeum Ofiar Komunizmu wspomniał Marek Biernacki, ówczesny minister sprawiedliwości. – Chcemy wyłączyć ten budynek z użytkowania służby więziennej – oznajmił, dodając, że „już to robią”. – Obiecuję to rodzinom, obiecuję panu prezydentowi.

I zaległa cisza

Obietnice, obietnicami, a sprawa znów ucichła. Dlatego Marcin Gugulski, radny z Mokotowa, postanowił sprawdzić, jak się sprawy mają. Jak minister mówi (nawet gdy już nie jest ministrem), że „już to robimy”, warto wiedzieć, jak to robią.

W interpelacji zapytał, kto konkretnie muzeum ma powołać, o pierwszy statut (tzw. statut muzeum w organizacji, jak mówi ustawa), ewentualnie kiedy ten statut ma być nadany i czy jest przygotowany jego projekt. Wreszcie, kiedy jest planowane zakończenie organizacji placówki i kto ma wskazać kandydatów do jej rady.

– I… zaległa cisza. Myślałem, że to wymaga banalnej odpowiedzi, że otrzymam ją po dwóch-trzech tygodniach. A mijają dwa miesiące i nic poza tym – że dostaję kolejne pisma informujące, że oni tę interpelację przesyłają od Annasza do Kajfasza – nie wiem – mówi Marcin Gugulski. Ale nie jest w sam, bo nikt nic nie wie.

2014-11-20 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: specjalny pokaz filmu „Piąte: Nie odchodź!”

[ TEMATY ]

Warszawa

pokaz

Z udziałem kard. Kazimierza Nycza w warszawskim kinie Kultura odbył się specjalny przedpremierowy pokaz filmu „Piąte: Nie odchodź!”. To reżyserski debiut Katarzyny Jungowskiej opowiadający o trudnych relacjach ojca z córką. Osią historii jest narastające przekonanie głównej bohaterki o istnieniu aniołów stróżów. „To niezwykle interesujący i ciekawy film” - mówił po projekcji kard. Nycz.

W specjalnym pokazie, obok metropolity warszawskiego, udział wziął także biskup Rafał Markowski, pomocniczy biskup warszawski oraz jego bratanica - Patrycja Markowska - debiutująca w filmie „Piąte: Nie odchodź!”. Ona również nagrała tytułową piosenkę towarzyszącą produkcji. Obecna była m.in. reżyserka, Katarzyna Jungowska, oraz jej matka - Grażyna Szapołowska, która wzięła udział w filmowym debiucie swojej córki. Film obejrzał także ks. Andrzej Luter, duszpasterz środowisk twórczych i krytyk filmowy.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: Bóg nie płaci. Bóg nie odpłaca. Pan Bóg zawsze daje!

2025-10-23 07:51

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Vatican News

Kard. G. Ryś - Watykan

Kard. G. Ryś - Watykan

- Albo żyjemy w logice zapłaty, albo żyjemy w logice daru. Albo będziemy ludziom odpłacać, albo będziemy w stosunku do ludzi hojnymi i wolnymi dawcami i nasze relacje nie będą relacjami zapłaty, tylko będą relacjami wolnych ludzi, którzy potrafią się wzajemnie obdarowywać. Paweł mówi, że ta pierwsza logika, logika zapłaty, zmierza do niegodziwości. Tak, jak ta druga logika, która jest logiką daru, zmierza do uświęcenia. – mówił kardynał Grzegorz Ryś.

W trwającym Roku Jubileuszowym 2025 można zaobserwować wzrost liczby pielgrzymów przybywających do Wiecznego Miasta i odwiedzających bazyliki papieskie, w których można uzyskać łaskę odpustu zupełnego. Jak w każdy czwartek, tak i dziś rano przy grobie św. Jana Pawła II zgromadzili się pielgrzymi przybywający z Polski i innych stron świata, aby modlić się przy grobie Papieża Polaka.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat po posiedzeniu Komisji Wychowania Katolickiego KEP

2025-10-23 16:51

[ TEMATY ]

religia

KEP

podstawa programowa

KWK KEP

21 października br., odbyło się w Łowiczu posiedzenie Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.

21 października br., odbyło się w Łowiczu posiedzenie Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.

We wtorek, 21 października br., odbyło się w Łowiczu posiedzenie Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski. Głównym tematem spotkania było podsumowanie prac związanych z przygotowaniem nowej „Podstawy programowej nauczania religii rzymskokatolickiej w Polsce”.

Łowicz, 21 października 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję